Astvit płynny 20 l

Astvit jest doskonałą pożywką, zawierającą wszystkie potrzebne roślinom składniki pokarmowe dostępne w proporcji, która zapewnia optymalną rozbudowę biomasy, zarówno w korzeniach jak i w części nadziemnej. 100 kg Astvitu sypkiego zawiera m.in.: 4 kg N, 4 kg P – czyli 10 kg P2O5, 10 kg Ca i przeszło 12 kg krzemionki koloidalnej SiO2 i cały szereg makro- i mikroelementów. Astvit zawiera również pożyteczne mikroorganizmy, w tym mikroorganizmy wiążące trwałą próchnicę oraz azot z powietrza – Azotobacter. Wszystkie te składniki trafiają bezpośrednio do kompleksu sorpcyjnego i przy współudziale mikroorganizmów roślina pobiera wybiórczo składniki odżywcze, które w danym momencie są jej potrzebne. Składniki, których roślina nie potrzebuje również są obecne w magazynie glebowym, ale roślina pozostaje na nie obojętna.

W sytuacji stosowania sypkiego Astvitu, czy to w postaci sypkiej, mieszając produkt z podłożem, czy to w postaci zrobionego z wodą roztworu i w postaci płynnej wprowadzając do podłoża w zasadzie nie ma konieczności nawożenia dolistnego poprzez oprysk płynnym Astvitem. Tylko w sytuacji, gdy pojawią się jednak insekty czy inne negatywne objawy, uzupełniamy nawożeniem dolistnym min. 3-krotnie silniejszym stężeniem.

Roztwór Astvitu powinno się mieszać wyłącznie z melasą / vinassą lub produktami humusowymi. Możliwe jest też np. stosowanie jednocześnie z Astvitem wszelkich naturalnych środków, jak choćby gnojówka z pokrzyw (choć nie ma takiej potrzeby), jednak proszę stosować je naprzemiennie i nie mieszać ze sobą w jednym zbiorniku. Natomiast taka melasa, dodana do roztworu Astvitu na 15-20 min. przed opryskiem dokarmiającym dolistnym, 5-krotnie zwiększy nam liczbę zawartych w nim mikroorganizmów, dla których jest ona naturalną pożywką. Proszę zadbać o to, aby podłoże miało wilgoć – przed dokarmianiem dolistnym podłoże należy zwilżyć, a dokarmianie dolistne przeprowadzać tylko Astvitem z w/w dodatkiem melasy i nie mieszać go z innymi środkami w opryskiwaczu. Polecamy także, aby w okresie jesiennym wprowadzać dużo organiki w podłoże, gdyż czym więcej jest w nim organiki tym większa możliwość zaszczepienia życia biologicznego.

Obornik najlepiej jest wprowadzać do gleby jesienią. Jeżeli chcemy to zrobić wiosną, to minimum półtora miesiąca przed sadzeniem, sianiem lub rozpoczęciem okresu wegetacji roślin. W przeciwnym razie nieprzefermentowany obornik działa tak agresywnie jak nawóz mineralny.
Kiedy przyjdzie już wiosna, dobrze jest wprowadzić Astvit, dzięki czemu mikroorganizmy go zasiedlające zmikoryzują system korzeniowy i uaktywnią wszystko, co było wcześniej wprowadzone w glebę. Rośliny będą miały łatwiej, gdyż podłoże będzie wcześniej przygotowane organiką, a czym więcej organiki w podłożu, tym większa możliwość zaszczepienia w podłożu życia biologicznego.

Różnica między nawożeniem dolistnym a doglebowym jest taka, że poprzez nawożenie dolistne roślina dokarmiona jest w ciągu ok. 4 godzin, natomiast poprzez system korzeniowy ten proces trwa 4-5 dni, a i to uzależnione jest od warunków glebowych i klimatycznych. Dzięki dokarmianiu dolistnemu umożliwiamy szybkie i efektywne przekazanie roślinie składników odżywczych, zwłaszcza w sytuacji gdy ma ona utrudniony ich pobór przez system korzeniowy lub jeśli warunki ku temu nie są odpowiednie, np. z powodu suszy, zbyt dużej wilgotności, nieodpowiedniej temperatury lub pH gleby, itp. Jest to najlepsze ekologiczne rozwiązanie dla natychmiastowego uzupełnienia niedoborów składników pokarmowych powstałych w wyniku – powiedzmy – stresu na zmiany pogodowe. Ponadto taki zabieg nalistny przy uregulowanym stężeniu i kilku opryskach rozłożonych w czasie pomaga likwidować przeróżne insekty insekty.

Po oprysku nie ma okresu karencji. Owoce lub warzywa należy umyć i bez obaw konsumować. Owoce miękkie, jak maliny, borówki czy truskawki opryskujemy przed zbiorami w celu zabezpieczenia przed procesem gnilnym przy dłuższym przechowywaniu bez chłodni. Po umyciu zaraz można skonsumować. Gdyby dziecko zjadło owoc albo warzywo bezpośrednio po opryskach nie myjąc go, nie ma zagrożenia zdrowia.

Oczywiście. Do 1 litra wody wlewamy 25 ml koncentratu płynnego i uzupełniamy wazon tak przygotowaną ilością roztworu nawozowego. Pozostawione w ten sposób kwiaty utrzymują się w bardzo dobrej kondycji przez długi czas, bez konieczności codziennej wymiany wody (w tym wypadku roztworu nawozowego). Nie wydziela się przykry zapach, roztwór jest całkowicie bezzapachowy ponieważ zawarte w nim mikroorganizmy przerabiają na swój użytek resztki roślinne pochodzące np. z liści. Roztworu nie trzeba wymieniać jeśli ubędzie go przez parowanie lub pobieranie przez kwiaty – wystarczy uzupełniać do określonej wysokości w wazonie. Jeżeli kwiaty skończą swoją żywotność lub zostaną wyprzedane (np. w kwiaciarniach) to pozostałym roztworem z wazonu podlewamy kwiaty doniczkowe.

Tak, rośliny są w stanie przyjąć całą dawkę, zawiera ona wszelkie potrzebne składniki danej roślinie. Wszelkie opryski wykonujemy na spodnią część liści, w porach porannych lub wieczornych, unikając w ten sposób działania gorących promieni słonecznych jakie mamy w ciągu dnia, dla bezpieczeństwa rośliny. Dodatkowo po oprysku nie powinno padać przez ok. 6 godzin, jeśli tak się stanie oprysk trzeba powtórzyć, a wcześniej zużyty nawóz nie zmarnuje się, gdyż trafi z deszczem do ziemi w korzeń. Oczywiście nie należy zapominać o regularnym podlewaniu zwykłą wodą, aby oprysk przyniósł efekty korzeń musi być wilgotny, inaczej zabiegi takie niewiele dają. Najlepiej robić opryski po podlaniu rośliny, kiedy ziemia jest wilgotna. Dokarmianie na sucho nie przynosi oczekiwanych efektów.