Carbohumic SAD 20L
155,00 zł
Opis produktu
Carbohumic SAD to innowacyjny produkt stworzony specjalnie z myślą o sadownikach – zarówno tych profesjonalnych, jak i amatorach, którzy kierują się zasadami odpowiedzialnego i zrównoważonego podejścia do uprawy. Preparat jest koncentratem humusowym o szczególnie gęstej konsystencji, pozyskiwanym z miękkiego i młodego węgla brunatnego, czyli lignitu. Działając jako aktywny składnik próchnicy, produkt korzystnie wpływa na strukturę gleby, jej mikrobiom, sprzyja rozwojowi systemu korzeniowego, zwiększa jej żyzność oraz wspiera wzrost i plonowanie roślin. Regularne stosowanie produktu przyczynia się do poprawy stanu żyzności gleby oraz podnoszenia w niej poziomu próchnicy. Zawiera on wysokiej jakości substancje organiczne, występujące zarówno w formie płynnej (kwasy humusowe, huminowe i fulwowe), jak i stałej (w postaci drobinek aktywnego węgla).
Szczegóły produktu
Opinie użytkowników
Czym jest Carbohumic SAD 20L
Carbohumic SAD jest produktem umożliwiającym połączenie najlepszych praktyk rolnictwa ekologicznego i intensywnego.
Celem jest utrzymanie możliwie dużej produkcji owoców wysokiej jakości przy znacząco zmniejszonym obciążeniu środowiska – dzięki jego regeneracji, zwiększeniu bioróżnorodności oraz przede wszystkim optymalizacji nawożenia.
Carbohumic SAD jest szczególnie przydatny w sadach nowo zakładanych lub w takich, gdzie w żaden sposób nie jest prowadzone nawożenie organiczne, przez co nie ma cyklicznego uzupełniania materii organicznej (a jest to roczny ubytek rzędu około 1 tony suchej masy próchnicy z każdego hektara).
Stosując preparat regularnie jesteśmy w stanie:
- podnieść zdolności gleby do magazynowania i uwalniania mineralnych składników pokarmowych (pojemność sorpcyjna gleby). Materia organiczna jest źródłem i magazynem składników pokarmowych dla roślin, w tym niezbędnych makro- i mikroelementów
- przy okazji wapnowania lepiej przytrzymać wapń (naturalnie jest łatwo wypłukiwany) i zoptymalizować jego wykorzystanie (wiązanie i rozwiązywanie jonów metali); to, że damy więcej wapnia nie znaczy, że będzie on lepiej przyswojony
- wiązać metale ciężkie i substancje biologicznie czynne; zawarte w preparacie substancje humusowe działają na glebę fitosanitarnie poprzez rozwój dużej populacji mikroorganizmów saprofitycznych, naturalnych wrogów patogenów. Z kolei wysoka zdolność sorpcyjna węgla aktywnego chroni glebę przed degradacją wiążąc pozostałości pestycydów oraz metale ciężkie
- zwiększyć zdolności gleby do przechwycenia i gromadzenia wody. Niska zasobność gleby w materię organiczną oznacza trwałe niszczenie struktury gleby, także wskutek przejazdów sprzętu mechanicznego. Takie zagniecenia gleby dramatycznie zmniejszają jej pojemność wodną, co sprzyja spływowi i parowaniu wody opadowej, która jest dostępna dla roślin jedynie w ilości ok. 10 – 20%. Przy prawidłowej zawartości próchnicy i strukturze gleby może to być nawet 85%
- wspomóc glebę w walce z erozją wodną i wietrzną. Wyższa zawartość substancji organicznej współtworzy agregaty glebowe o strukturze gruzełkowej, porowatej, oporne na zmywanie przez wodę opadową i porywy wiatru. Warunkują one łatwe wsiąkanie i magazynowanie wody dostępnej dla roślin
- szybciej ogrzewać glebę, co jest istotne z punktu widzenia lepszego startu roślin wiosną, co jest szczególnie ważne dla drzew wrażliwych na zimną glebę
- zoptymalizować i zbuforować pH gleby, chroniąc ją przed zakwaszeniem
Zalecenia stosowania i dawkowanie
Cykliczne odtwarzanie próchnicy w uprawach monokulturowych
Ponieważ jeden cykl uprawy sadu może zredukować zawartość próchnicy w glebie o jedną trzecią, a wiele cykli może wyjałowić ją niemal całkowicie, cykliczne odtwarzanie próchnicy w uprawach monokulturowych jest krytycznie ważne. Aby przeciwdziałać corocznym utratom substancji organicznej w glebie, zaaplikuj preparat Carbohumic SAD na dwa sposoby:
- przy nowych nasadzeniach na jałowej glebie lub w przypadku replantacji roślin sadowniczych po wieloletniej uprawie, wlej preparat w przygotowany wcześniej otwór w dawce ok. 0,5 l na każde drzewo w dowolnym stężeniu z wodą,
- Wiosną i jesienią stosować w dawce 150 ml na roślinę, rozcieńczyć z dowolną ilością wody.
Zalecane dawki, stężenia i częstotliwości należy traktować orientacyjnie, ponieważ uzależnione jest to przede wszystkim od stanu gleby. Produkt organiczny – nie istnieje możliwość przenawożenia uprawy.
Wskazówki
- Wlewając roztwór roboczy w dołek nasadzeniowy można swobodnie dodać inne składniki odżywcze, których brakuje w glebie. Carbohumic SAD zadba o to, by były one dostępne dla rośliny w obrębie ryzosfery
- Przed użyciem silnie wstrząśnij baniak. Z racji tego, że produkt zawiera dużą ilość materii organicznej, mocno gęstnieje. Jeśli produkt zgęstnieje za bardzo, co dzieje się z czasem, należy dodatkowo rozcieńczyć go wodą
- Mimo, że produkt można stosować przez cały rok, najlepiej sprawdza się aplikacja na wilgotną glebę
- Produkt możemy swobodnie mieszać z innymi naturalnymi preparatami, jak np. grzybami mikoryzowymi czy innymi mikroorganizmami
FAQ
Ile takiego preparatu należy wylać na 1 ha sadu, jeśli chcielibyśmy każdego roku rocznie uzupełniać ubytek materii organicznej?
Biorąc pod uwagę zawartość suchej masy w produkcie musiałoby to być ok. 600 litrów czystego produktu. Jednak każde choćby 100 czy 200 litrów pozwoli już wyhamować proces niezwykle szkodliwej degradacji gleby.
Czym Carbohumic różni się od innych produktów humusowych dostępnych na rynku?
Jest to temat bardzo szeroki do omówienia, ponieważ w przypadku humusów musimy się niestety nastawić na myślenie, że w zasadzie porównujemy rzeczy nieporównywalne. Takim osobom kupującym nawozy na bazie humusu na pewno bardzo trudno jest i będzie odróżnić wysokiej jakości substancję humusową od tzw. świeżego materiału humusowego niskiej jakości (ze świeżej materii organicznej lub takiego wermikompostu). Carbohumic powstaje na bazie węgla brunatnego i choćby tylko w tej grupie nie jest łatwo porównać jeden produkt z drugim bez odpowiedniej analizy chemicznej. Wystarczy powiedzieć, że w przypadku węgla każdy jego pokład jest niejednorodny, pochodzący z całkowicie innej biomasy, więc już na tym etapie pojawia się pytanie, jak porównać surowiec pochodzący np. z Polski do takiego z Hiszpanii, kiedy już nawet węgle brunatne z różnych złóż w Polsce mają całkowicie inną charakterystykę. W takim przypadku również kwasy humusowe kwasom humusowym nierówne, nawet jeśli ich zawartość jest podobna w analizie. Dla praktyków najlepszym miernikiem będzie zapewne badanie polowe, zestawione ze współczynnikiem jakość / cena produktu. Ale wracając do sedna, ogólnie powinniśmy zwracać uwagę przede wszystkim na:
- Pochodzenie / materiał źródłowy humusu. Rzecz absolutnie najważniejsza. Rozróżniajmy źródła pochodzenia kwasów humusowych i nie dajmy się zwieść, że jakikolwiek preparat posiada prawie 100% substancji humusowych, bo to jawna bzdura
- Zawartość suchej masy, materii organicznej, węgla organicznego, poszczególnych związków humusowych: kwasy humusowe, kwasy fulwowe, kwasy huminowe
- Ocena organoleptyczna: barwa, gęstość, zapach
- Koncentracja: w jakich dawkach podajemy produkt i jakie to ma zastosowanie (co chcemy zakładaną ilością osiągnąć)
- Współczynnik cena do jakości
W razie zainteresowania tematem, Carbohort na pewno udzieli wyczerpującej odpowiedzi na każdy z powyższych punktów.
Dlaczego stosować Carbohumic zamiast np. czystego węgla brunatnego w postaci Carbomatu?
Głównie z tego powodu, że gleba użyźniona węglem brunatnym w swej surowej formie może dać nam efekt dopiero po roku od zastosowania (powolna biodegradacja węgla), podczas gry w przypadku formy płynnej – Carbohumicu składniki zawarte wewnątrz węgla dostępne są dla roślin niemalże od razu, są też dużo lepiej przyswajalne. Co więcej wersją płynną jesteśmy w stanie dużo lepiej rozprzestrzenić cząsteczki węglowe na glebie, jest ich mniej, ale więcej przez co tworzy się gęsta organiczna siatka na całym przekroju gleby, a nie tylko w wybranych punktach. Do tego wszystkiego dochodzi nam jeszcze czynnik kosztowy, który w przypadku Carbomatu może być dla wielu przeszkodą.
Czy mogę aplikować preparat w formie oprysku?
Niestety nie. Jest to wersja niefiltrowana, bardzo gęsta, więc konieczne by było odkręcenie dysz lub demontaż filtrów. W tym przypadku trzeba by trochę pokombinować z aplikacją, np. bezpośrednio z mauzera poprzez wąż itd.
Czy lepiej jest zastosować jednorazową, bardziej stężoną dawkę, czy kilka dawek mniej stężonych?
Teoretycznie środowisko glebowe powinniśmy przekształcać stopniowo i regularnie. Gleba (jak chyba każdy żywy twór) nie lubi gwałtownych zmian, więc cokolwiek do niej aplikujemy musi uwzględniać właściwy czas, jaki potrzebuje ona do tworzenia nowej równowagi – zarówno pod kątem chemicznym jak i biologicznym.
Co więcej wszelkie badania dowodzą, że “humusy” są najlepiej wchłaniane przez rośliny w niedużym stężeniu, stąd zalecane dawkowanie musi ten czynnik uwzględniać. Niewielkie stężenie powoduje też, że humus / substancja organiczna dużo lepiej penetruje profil gleby i dużo łatwiej się z nią inkorporuje (staje się jej częścią). W efekcie na dłużej pozostanie w okolicy systemu korzeniowego, czyli tam, gdzie jest najbardziej potrzebny, i to same rośliny zdecydują, ile czego potrzebują w danym momencie.
Bardzo ważne jest też, by wspomagać glebę nie tylko w czasie wegetacji roślin, ale również jesienią. Wtedy humus ma czas, by wejść w kompleks sorpcyjny gleby do wiosny, ale też by zregenerować np. rośliny sadownicze po wyczerpującym okresie plonowania.
Jednak z drugiej strony wiemy doskonale, że ilość wyjazdów w pole w większych gospodarstwach też ma znaczenie, więc aplikacja bardziej stężonego roztworu jeden lub dwa razy w roku też jak najbardziej ma sens.
Dlaczego miałbym stosować Carbohumic SAD zamiast np. podłoża popieczarkowego?
Przede wszystkim pamiętajmy, że podłoże pieczarkowe to nie jest kondycjoner gleby, a nawóz organiczny – wartościowy rzecz jasna, ale w dalszym ciągu nawóz, w związku z tym stosowanie go wiąże się z pewnymi problemami i ograniczeniami. Problemem jest np. jego bardzo zróżnicowana zawartość, czyli tak naprawdę nigdy nie wiem, jaki materiał wprowadzamy pod drzewa. Tu bez dobrej analizy chemicznej się nie obejdzie (azot, sód). Inna kwestia, to np. dostarczając takie podłoże, zawierające duże ilości azotu wytrącamy z równowagi bilans węgla do azotu, co powoduje, że drobnoustroje będą w nadmiarze konsumować każdą ilość azotu, jaką damy w okresie nawet dwóch lat. Innymi słowy sprowadzamy dla swoich roślin głód azotowy, ponieważ mikroorganizmy w jego konsumowaniu zawsze będą szybsze niż korzenie roślin. Jeśli już, dobrze jest odkazić lub choćby skompostować takie podłoże, by w jakimś zakresie oczyścić ten materiał np. z patogenów. Wychodząc niejako w kontrze do zadanego pytania, najlepiej jest pogodzić oba rozwiązania i zlać pryzmę z podłożem popieczarkowym Carbohumikiem SAD. Ograniczymy w ten sposób wypłukiwanie i ulatnianie azotu.
W jaki sposób preparat wpływa na procesy humifikacji (powstawania próchnicy)?
W bardzo dużym skrócie, przyjmuje się, że aby powstała próchnica w glebie kluczowe są cztery aspekty, tj. wysoka zawartość substancji organicznej, utrzymanie stosunku węgla (C) do azotu (N) – przynajmniej 10:1, organizmy żywe (flora i fauna) oraz czas. Węgiel brunatny jest najlepszym nośnikiem czystej i przetworzonej materii organicznej oraz węgla organicznego – pierwiastka niezbędnego w procesie powstawania próchnicy. W przybliżeniu skład chemiczny próchnicy wygląda następująco: 60% C, 30% O2, 6% N, 1,2% P, 0,9% S oraz wiele mikroelementów oraz pierwiastków śladowych. Proporcjonalny stosunek najważniejszych makroelementów w próchnicy C:N:P:S wynosi więc odpowiednio 10 : 1 : 0,2 : 0,15. Pytanie: kto dziś i w jakiej formie dostarcza do gleby węgiel organiczny…? Jeśli tak, to w jakich ilościach…? I jeśli dostarcza, to czy substancja organiczna jest świeża, czy już zhumifikowana? Jest to o tyle istotne, że nawet do 80% świeżej materii organicznej ulega mineralizacji (rozkładowi) w bardzo szybkim czasie, a tylko 20% lub mniej ma szansę przekształcić się w wartościowy humus. Carbohumic to wyekstrahowana substancja organiczna już zhumifikowana, odporna na mineralizację, o właściwościach podobnych do trwałej próchnicy glebowej.
Preparat można łączyć z innymi nawozami, w celu poprawienia ich skuteczności działania. Na jakiej zasadzie to działa?
Całe zjawisko opiera się w głównej mierze na właściwościach chelatujących i stabilizujących substancji humusowych, które umożliwiają tworzenie tzw. kompleksów chelatowych z innymi pierwiastkami. Co nam to daje? Oto kilka kluczowych przykładów:
- Kwasy humusowe mogą działać jako ligand, czyli cząsteczka zdolna do tworzenia kompleksów z jonami innych pierwiastków. W procesie chelatacji, tworzą się złożone związki, które są mniej podatne na rozkład mikrobiologiczny, są lepiej przyswajalne przez rośliny, ale też są odporne na wypłukiwanie bądź ulatnianie
- Kwasy humusowe mogą również zmniejszać toksyczność niektórych jonów metali (bardzo ważne z punktu widzenia gleb zanieczyszczonych metalami ciężkimi). W ten sposób zmniejsza się ryzyko fitotoksyczności, czyli szkodliwego wpływu jonów metali na rośliny jadalne i w konsekwencji zdrowie ludzi
- Kompleksy chelatowe z kwasami humusowymi mogą stabilizować jony pierwiastków, utrzymując je w rozpuszczalnej formie, która jest łatwo dostępna dla roślin. Dzięki temu rośliny mogą lepiej wykorzystywać składniki odżywcze zmagazynowane w glebie, co przyczynia się do poprawy ich wzrostu i zdrowia
- Dodatek kwasów humusowych do gleby może poprawić jej strukturę poprzez tworzenie koloidów próchniczych, które wpływają m. in. na lepszą retencję wody i przewiewność gleby
Carbohumic SAD 20L
155,00 zł